Wbrew pozorom lutowanie i koncerty w filharmonii mają więcej wspólnego z lasem niż mogłoby się wydawać.
Jeszcze w latach 90’ całkiem popularne były spały żywiczarskie. Są to charakterystyczne nacięcia na korze sosny robione przez człowieka, aby pozyskać żywicę. Jest to ciecz wylewana przez drzewo na rany- podobnie jak krew u człowieka, która zastyga tworząc strupki. Zalepienie tak zwanych „wrót infekcji” pomaga drzewom przetrwać atak różnych chorób- przede wszystkim grzybów. Drzewa reagują w ten sposób również na korniki, zalewając ich korytarze w celu „utopienia” pasożytów.
Spała Żywiczarska na Zdjęciach:
Żywica i jej pochodne są bardzo szeroko stosowane. Obecnie coraz częściej stosuje się syntetyczne zamienniki, jednak w wielu gałęziach przemysłu jest nadal niezastąpiona. Najciekawsze zastosowanie żywicy (a właściwie jej pochodnej- kalafonii), to nacieranie smyczków instrumentów muzycznych. Dzięki niej są bardziej szorstkie i lepiej trzymają się strun. Domowi majsterkowicze znają ją jako topnik, czyli substancja ułatwiająca lutowanie.